sobota, 18 stycznia 2014

Faworki

Tłusty czwartek w tym roku wypada dopiero 27 lutego, ale dobrze już wcześniej się do niego przygotować. Zawsze przecież może się zdarzyć, że faworki nie wyjdą nam idealne, albo usmażymy ich za mało. Dlatego dobrze jest usmażyć je kilka razy i koniecznie wszystkie spróbować, żeby dopracować technikę smażenia do perfekcji, a przy okazji najeść się faworków.


Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
szczypta soli
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
8 żółtek
1/3 szklanki kwaśnej śmietany
2 łyżki wódki

Dodatkowo:
Cukier puder i cukier waniliowy do posypania. Ostatecznie może być cukier wanilinowy.
Olej do smażenia

Wszystkie składniki zagnieść, w razie potrzeby dodać więcej śmietany. Ciasto przykryć ściereczką bądź folią żeby nie wyschło i odstawić na pół godziny, aby zmiękło i łatwiej się wałkowało. Po tym czasie rozwałkować i złożyć na 3, powtórzyć 3 razy za każdym razem obracając ciasto o 90 stopni.


Ponownie odstawić na pół godziny. Następnie rozwałkować cieniutko wałkiem, albo maszynką do makaronu. Należy jak najmniej podsypywać mąką, żeby olej się nie pienił podczas smażenia i nie palił.


Pociąć ciasto na paski o szerokości ok. 1.5 cm. Do cięcia ciasta najwygodniej użyć nożyka do pizzy.


Paski ponacinać w środku i przełożyć jeden koniec faworka przez nacięcie.


Smażyć w dużej ilości bardzo gorącego oleju (ok. 190 stopni C) przez kilka sekund, a następnie obrócić na drugą stronę. Faworki powinny mieć złoty kolor.


Usmażone przekładać na ręczniki papierowe, aby odciekł tłuszcz, a następnie posypać cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz