środa, 5 marca 2014

Papryka pieczona


Papryka pieczona to kolejna potrawa przygotowywana przez mojego męża, podpatrzona u zaprzyjaźnionego Italiano. Proponuję podawać ją jako przystawkę przed daniem głównym, albo lekką przekąskę. Proporcje składników nie są bardzo ważne. Można też pominąć jakiś składnik (poza papryką) jeśli go nie lubimy. Samo przygotowanie nie jest czasochłonne, ale należy pamiętać, że paprykę się długo piecze. Z tego powodu danie trzeba zacząć przygotowywać odpowiednio wcześnie. Można też upiec paprykę wcześniej i później dokończenie dania zajmie już tylko ok. 15 minut.

Składniki:
3 papryki czerwone
1 szklanka oliwek kalamata
1 łyżka kaparów 
1/4-1/2 szklanki pomidorów suszonych
1-2 ząbki czosnku

Paprykę myjemy, a następnie w całości układamy w naczyniu żaroodpornym. Pieczemy przez ok. godzinę w temperaturze 180 stopni C (można trochę dłużej, musi być miękka). Pieczenie można uznać za zakończone kiedy w całej kuchni będzie smakowicie pachnieć pieczoną papryką.

Po upieczeniu, kiedy papryka wystygnie, zdejmujemy z niej skórkę i pozbywamy się pestek. Następnie kroimy na paski o szerokości ok. 1 cm.

Oliwki kroimy na plasterki, kapary przekrawamy na pół (można lekko posiekać, ważne żeby je otworzyć), czosnek siekamy na drobno, a pomidory kroimy na plasterki szerokości ok. pół centymetra. 



Na patelni podgrzewamy 2 łyżki oliwy, dla lepszego smaku można użyć oliwy z pomidorów, i podsmażamy na niej czosnek (przez ok. 2 minuty). 


Dodajemy pozostałe składniki i smażymy razem przez kolejnych kilka minut (mąż smaży „na zapach”). Dla lepszego smaku można dodać trochę zalewy z oliwek.


Podawać ze świeżym pieczywem.


Papryka smakuje najlepiej na drugi dzień, kiedy dobrze przejdzie smakiem dodatków, ale bardzo rzadko udaje jej się przetrwać aż tak długo. Zwykle znika zanim zdąży porządnie ostygnąć.

6 komentarzy:

  1. Planuje dzisiaj zrobic, napisze pozniej co wyszlo ;) quinoa pasuje do tego dania?
    PS. co to jest oliwa z pomidorwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie pasuje, ale za to z makaronem powinno być bardzo dobre. Co do oliwy, to chodziło o tą oliwę z przyprawami ze słoiczka po pomidorach.

      Usuń
  2. i jeszcze jedno. moge uzyc malych, zielonych oliwek zamiast kalamata?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytałam "eksperta" o oliwki i powiedział, że nie mogą być mdłe. Jeżeli będą takie marynowane z przyprawami, to powinny być dobre.

      Usuń
    2. Mogą być nawet bez przypraw, byle by miały wyrazisty smak.

      Usuń
  3. a wiec....zjadlam z quinoa ;P, pomidorow suszonych okazalo sie ze nie mam (oprocz starych, suchych na wior ;), oliwki dodalam zielone bez przypraw. a danie i tak bylo PRZEPYSZNE!!!! serio REWELACJA!!!
    nie spodziewalam sie ze bedzie az tak dobre. z trudem zostawilam troche zeby "przeszlo" wszystkim na jutro ;) a z dobrymi pomidorami i oliwkami na pewno jest jeszcze lepsze. chociaz mysle ze najwiekszy sekret tkwi w papryce. nie mialam pojecia ze pieczona papryka jest taka dobra :)))) dzienks ;)
    ps. kupilam pesto i nastepnym razem zrobie makaron z oliwkami i pesto :)

    OdpowiedzUsuń