Z
powodu utrudnionego dostępu do białego sera i świeżego mleka, zaczęłam sama
robić ser. Mój ser różni się od tego ze sklepu głównie konsystencją. Jest
bardziej kremowy. Oraz tym że można go zrobić z mleka pasteryzowanego. Zrobienie
takiego serka jest bardzo łatwe.
Aby otrzymać ok. 1 kg sera potrzeba:
2 litry mleka (2% albo 3.2%)
2 litry maślanki
Mleko i maślankę wymieszać w garnku lub innym naczyniu,
które można wstawić do piecyka. Następnie trzymać w ciepłym piecyku (ok. 50
stopni) przez ok. 4 godziny. Jak woda wyraźnie oddzieli się od sera wyjąć
z piecyka i przelać przez gazę (ja dla ułatwienia układam gazę na sitku).
Zostawić na ok. 2 godziny, żeby ser dobrze się odsączył. Można poczekać krócej
bądź dłużej w zależności od pożądanej konsystencji.
Ilości mleka i maślanki nie są bardzo istotne. Ważne jest
to żeby zmieszać je w proporcjach jeden do jednego. Jeśli mamy w domu pożeracza
białego sera, można wziąć więcej składników. Można też użyć tłustszego mleka (a
nawet dodać śmietany), wtedy jednak trzeba pamiętać o wybraniu się na dłuższy
spacerek, żeby spalić zjedzone kalorie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz